Nowoczesne wysokoprzepustowe silniki turbowentylatorowe działają na zasadzie wciągania ogromnych ilości powietrza i przyspieszania go. Zaproponowany ekran znacznie utrudniłby to zadanie, co zrujnowałoby wydajność silnika. Jest to również całkiem niepotrzebne.
Odrzutowce na całym świecie codziennie atakują wiele ptaków. O ile piloci tego nie zobaczą (uderzenie w szybę to zrobi) lub nie usłyszą (uderzenie w coś w pobliżu kokpitu) albo ptak nie wpadnie do rdzenia silnika (co powoduje zapach spalonego ptaka w klimatyzacji), jest szansa, że załoga wie o tym, zanim następna inspekcja okaże się niewielka. Zdecydowana większość ataków ptaków jest zupełnie nieistotna. (Z wyjątkiem ptaka - całkowicie psuje jego dzień!)
Tak, istnieje niewielka liczba bardzo dobrze widocznych wydarzeń, w których ptaki unieszkodliwiają samolot - „cud na Hudsonie” i przychodzi mi na myśl utrata AWACS na Alasce, a są inne. I jest możliwe, że uderzenie ptaka w silnik spowoduje znaczne szkody, JEŚLI ptak jest wystarczająco duży ORAZ trafi do rdzenia, ale w szerszej perspektywie jest to dość rzadkie.
Tak więc producenci samolotów a operatorzy w końcu akceptują ryzyko katastrofalnego zderzenia z ptakami, ponieważ sugerowana alternatywa ochrony silnika jest zbyt droga, jeśli weźmie się pod uwagę wpływ na sprawność silnika.
Jeszcze jedna kwestia, mięso ptaków jest dość łatwo dla silnika posiekać i strawić. Gdyby duży ptak uderzył w metalową osłonę z dużą prędkością, istniałoby ryzyko, że tarcza zostanie uszkodzona na tyle, że część metalu rozpadnie się i dostanie się również do silnika, co spowodowałoby znacznie większe szkody niż tylko ptaszek.
Zabawne nagranie wideo, na którym widać coś, co zostało wystrzelone do silnika podczas testów