Te trasy są niezwykle podobne.
Są to w zasadzie dwie prawie prostoliniowe trasy nad oceanem arktycznym, z wyjątkiem tego, że druga trasa nieco zboczyła w prawo, tak, że minął tuż po prawej stronie bieguna północnego, zamiast minąć go w lewo. Na samym biegunie nie ma czegoś takiego jak „Wschód” lub „Zachód”, a jeśli przejdziesz bardzo blisko niego, następuje nieciągły skok między jego minięciem „na wschód” a „na zachód”.
Możesz to wyraźnie zobaczyć, przechodząc do FlightAware, prosząc o Wyświetl dziennik śladów
i pobierając dane śledzenia lotu do przeglądania w Google Earth:
Rzeczywiste dane śledzenia w kolorze białym. Interpolacje dla brakujących części danych na zielono.
Jak widać, rzeczywiście istnieje nietrywialne odchylenie od prawdopodobnie kilkuset kilometrów w odcinku Nunavut względem północno-wschodniego narożnika Grenlandii, ale odchylenie to mieści się w normalnych zakresach tego, co robisz. powiedzmy, wsiądź w standardowy lot transatlantycki. Jedyna zmiana polega na tym, że zmienność obejmuje teraz sam biegun północny.