Pytanie:
Dlaczego całkowita liczba osób na pokładzie jest podana jako liczba „dusz” na pokładzie?
MDMoore313
2014-03-30 07:57:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dlaczego na pokładzie nie powiedzą po prostu „ludzie”, dlaczego dusze? Jakie jest pochodzenie tego terminu? Myślę, że pochodzi z żeglarstwa, ponieważ wydaje mi się, że słyszałem ten termin w odniesieniu do załóg na morzu, ale nie jestem marynarzem, więc nie wiem.

Ponieważ autopiloty nie mają dusz ... w każdym razie jeszcze nie.
@RBarryYoung Oprócz Otto.
Proponuję świecką alternatywę jako „liczbę serc” na pokładzie, jeśli ktoś tego potrzebuje.
@user13107 nikt nie wspomniał o religii, chociaż jako chrześcijanin uważam, że każdy ma duszę, twoja alternatywa nie zadowoli ujednoznacznienia transportu zmarłych lub ludzi.
Czy „souls” jest używane poza Stanami Zjednoczonymi? Nigdy nie słyszałem, żeby był używany w Australii. Brzmi dziwnie i ma zabobonne konotacje.
nie wiem @MarkyMark
Chociaż nie mam odniesienia, uważam, że termin ten został opracowany w związku z „Save Our Souls”, powszechnie uważanym (ale błędnie) znaczeniem kodu Morse'a S.O.S. Kiedy ktoś otrzymuje SOS, pyta: * „Ile dusz potrzebuje ratunku?” *
W rzeczywistości to tylko myśl amerykańska, większość innych miejsc na świecie będzie mówić o POB (ludzie na pokładzie)
Siedem odpowiedzi:
fooot
2014-03-30 08:13:18 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Głównym powodem jest prawdopodobnie to, że zapewnia to brak pomyłki między pasażerami, załogą lub niemowlętami. Z technicznego punktu widzenia „pasażerowie” to liczba zajętych miejsc, „załoga” to zarówno piloci, jak i personel pokładowy pełniący służbę. Tak więc małe dzieci przywożone jako „dzieci na kolanach” nie będą wliczane do liczby „pasażerów”, ale powinny być uwzględnione w całkowitej liczbie osób na pokładzie.

Znalazłem inny interesujący punkt na stronie English Stack Exchange, która informuje, że czasami transportowane są również zwłoki. W tym przypadku niektórzy mogą również wziąć pod uwagę te „osoby”. Ponadto w razie wypadku nie należy mylić ciał ze zwykłymi pasażerami.

Zatem „dusze” skutecznie przekazują liczbę żywych ludzi na pokładzie.

Z pewnością może istnieć pozostałości po wpływach morskich na lotnictwo.

Czy liczba dusz obejmuje (żywe) zwierzęta przewożone samolotem?
Interesujące, nigdy wcześniej o tym nie myślałem. Czy wtedy nienarodzone dzieci również liczą się na pokładzie jako dusze?
@BrianKnoblauch bez wchodzenia w implikacje teologiczne, nie: nienarodzone dzieci nie są liczone jako dusze na pokładzie do celów kontroli ruchu lotniczego i ratownictwa. Nie są też zwierzętami domowymi (wszyscy wiedzą, że koty to narzędzia diabła), ale jeśli pilot ma czas poinformować ATC, że na pokładzie są żywe zwierzęta, dobrze jest to przekazać. Odpowiedzią na „Powiedz dusze na pokładzie” może być zatem „N12345 ma 19 dusz, 2 zwłoki i psa”.
a zwłoki znajdują się na liście przewozowym, a nie na liście pasażerów. Więc nie ma też zamieszania. (dostałem to, pracując trochę dawno temu w dziale cargo linii lotniczej).
Zwłoki znajdują się na liście przewozowym tylko wtedy, gdy były martwe podczas załadunku. Co się dzieje z liczbą „dusz”, jeśli ktoś umrze (np. Na atak serca) w locie, a _ potem_ samolot wpadnie w niepowiązane (?) Kłopoty?
@Fixed Point, Nie, chociaż w planach lotów lotnictwa ogólnego nierzadko można zobaczyć psa na pokładzie lub coś podobnego w uwagach do planu lotu, aby upewnić się, że ekipy ratownicze nie kojarzą psa jako pasażera / członka załogi, gdy prowadzenie akcji ratowniczych w sytuacjach awaryjnych.
Latałem z mnóstwem zwłok jeszcze na wojnie. Ale ten samolot ma żywe dusze. To zupełnie inny rodzaj latania.
gknauth
2014-03-30 18:13:35 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Zgadzam się z tym, co powiedział fooot. Dodałbym również, że jako ktoś z ochotników na ratunek & (Civil Air Patrol) jako pilot misji, kiedy słyszysz słowo „dusze”, dodaje to pilności i powagi do obsługi każdej sytuacji awaryjnej. Kiedy kontroler ruchu lotniczego pyta pilota, podczas sytuacji awaryjnej, o liczbę dusz na pokładzie, informuje pilota, że ​​kontroler i pilot bardzo się skupiają na pomyślnym rozwiązaniu sytuacji awaryjnej, a jedno słowo mówi pilotowi, że kontroler będzie gromadził zasoby, aby pomóc w każdy możliwy sposób. „Dusze” to termin pełen życia i troski. Ratownikom bardzo szybko informuje o całkowitej liczbie osób, które muszą zostać znalezione i uratowane.

A. I. Breveleri
2014-03-30 08:53:45 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Najwcześniejsza wzmianka o „duszach” jako liczbie osób pochodzi z połowy XVIII wieku, chociaż prawdopodobnie była używana wcześniej. Pojawia się w handlu morskim jako liczba ludzi żyjących na pokładzie statku oraz w społeczeństwie jako liczba mieszkańców miasta.

Myślę, że na początku XVIII wieku słowa „ludzie” i „ osoba ”oba miały silne konotacje w porównaniu z dzisiejszymi słowami. „Ludzie” oznaczali ludzi z określonego kraju lub określonej kultury, a „osoby” oznaczały ludzi ważnych lub ważnych postaci.

Dlatego dochodzę do wniosku, że pojawiła się potrzeba, na przykład, napędzana przez rząd i handel oznaczać nienaruszoną i dokładną liczbę sztuk, która jednak dawała tym liczonym trochę więcej szacunku niż beczki, pudełka, monety i krowy, których liczby również były liczone.

Teraz, gdybym mógł znaleźć odniesienie do to użycie słowa „dusze” z XIII lub XIV wieku, po prostu założyłbym, że wywodziło się ono od uczonych duchownych, którzy dokonywali liczenia, ponieważ umiejętność czytania i pisania nie była jeszcze rozpowszechniona.

Istnieje odniesienie do użycia tego terminu w XIV wieku tutaj: http://english.stackexchange.com/a/97556
W odniesieniu do liczby mieszkańców miasta, jak sądzę, używali go także rosyjska szlachta i arystokracja (przynajmniej w tłumaczeniu - nie znam tego terminu w języku rosyjskim). „Mam 100 dusz” oznacza, że ​​w moim majątku jest 100 poddanych. Zawsze uważałem, że do pewnego stopnia oznacza to 100 dusz „pod moją opieką”, co oczywiście wydaje mi się nieszczere jako członek kultury bez pańszczyzny. Ale w tym sensie ma ten sam rezonans, jak załoga statku / samolotu mówi o duszach na pokładzie. Więc spekuluję, że może to być synekdocha podkreślająca część osoby * najbardziej godnej opieki *.
A co z kobietami i niewolnikami? Czy w tamtym czasie byli liczeni jako dusze w handlu morskim?
Helper
2017-03-07 06:55:39 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Termin „dusza” pojawia się wiele razy w pismach świętych, hebrajskie tłumaczenie tego konkretnego użycia i znaczenia jest dosłownie „wytchnienie”. Niektórzy są na dobrej drodze, jeśli chodzi o anatomiczne serce, ponieważ jest to niezbędne do cyrkulacji tlenu. To wyjaśnia również, dlaczego przewóz zmarłych nie jest zaliczany do SOB. Już nie oddychają.

user2002420
2014-03-31 06:18:53 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Samoloty (a wcześniej statki i pociągi) są często używane do transportu szczątków w trumnie w drodze na pogrzeb. „Dusze” zostały wymyślone, aby usunąć wszelkie niejasności co do tego, którzy „pasażerowie” byli wśród żywych.

nie, nie są one częścią listy pasażerów. Są one ściśle liczone jako ładunki (chociaż są to bardzo specjalne towary i istnieją procedury zapewniające pełną szacunku obsługę, w tym specjalne magazyny na lotniskach, karawany itp.).
N-ate
2017-12-21 03:03:05 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Termin „dusza” oznaczał kiedyś całą osobę: ciało i ducha. Dzięki romansowi Hollywood ze słowem, większość uważa, że ​​oznacza ono ducha.

Smutnym rezultatem tego jest to, że kilka fraz ma teraz inne znaczenie niż pisma historyczne, które je kiedyś zamieściły.

„ani jedna dusza nie została zbawiona” - wszyscy umarli, teraz oznacza, że ​​wszyscy są potępieni

„błogosław jego duszę silny> "- oby miał długie życie (dosłownie błogosławiąc integralność ciała i ducha), teraz znaczy błogosławić jego ducha

" bratnia dusza " - osoba dopasowana fizycznie i duchowo, teraz oznacza jedyną wyjątkową osobę, która jest przede wszystkim dopasowana do ducha

„sprzedał swoją duszę” - oddał swoje życie złu, teraz oznacza stan zła, który wpływa przede wszystkim na życie pozagrobowe

„obnażyć duszę” - dzielić się intymnymi szczegółami dawnego życia fizycznego i duchowego, teraz oznacza ujawnianie przede wszystkim szczegółów emocjonalnych jako zastępstwa dla spraw duchowych e m>

„odpocznij jego duszy” - co sugeruje, że sen jest symbolem śmierci, teraz jest jedynie błogosławieństwem dla ducha

„zagubiona dusza” - osoba, która nie radzi sobie dobrze fizycznie i duchowo w tym życiu, teraz oznacza osobę, która nie podąża ścieżkami duchowymi

John fieg
2019-02-17 23:29:39 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Kiedyś było to „dusze na pokładzie”, ale często było skracane do „szlochu”, co w jakiś sposób nie brzmiało dobrze. Teraz jest to „osoby na pokładzie”, ale w branży lotniczej jest dużo rozpędu i „Dusze na pokładzie” jest nadal używane przez wielu

Czy masz cytat z tych roszczeń? Jakie jest pochodzenie tego terminu, o co właściwie chodzi w pytaniu?


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...