Rozumiem, co mówisz, ale jest coś, co przeoczasz w swojej logice. Patrzysz na samolot siedzący na ziemi, którego koła znajdują się w pobliżu kadłuba, a większość skrzydeł ma martwy ciężar, który powoduje obciążenie konstrukcji.
Pomyśl o jednym w locie. Teraz cała winda wydobywa się ze skrzydeł, wyobraź sobie samolot zawieszony na kilkudziesięciu (miliardach) linach rozłożonych wokół powierzchni skrzydeł. Teraz kadłub jest ciężarem własnym, a konstrukcja jest obciążona przez przenoszenie kadłuba.
Więc kiedy równomiernie obciążasz skrzydła, dodaje to praktycznie zerowe obciążenie strukturalne dla skrzydełka. To, co jest podnoszone, znajduje się wewnątrz źródła windy . Więc z punktu widzenia obciążenia strukturalnego jest to mycie: to nie ma znaczenia.
Natomiast jeśli dodasz więcej czołgów do kadłuba, to dobrze na ziemi, ale powoduje to ogromne naprężenia skrzydeł w locie, skutecznie zmniejszając praktyczną pojemność ładunkową.
Obciążenie skrzydeł spowodowane siedzeniem na ziemi jest o wiele mniej niepokojące dla projektantów niż obciążenia podczas lotu.
Zobacz także „ Zerowa waga paliwa”.