Wczoraj odbyłem międzyeuropejski lot komercyjny popularną tanią linią lotniczą. Przed startem kapitan ogłosił, że pierwszy oficer odbędzie dzisiaj cały lot.
W połowie około dwugodzinnego rejsu zapaliła się tabliczka z zapięciem. Steward, który był wtedy obok mnie, szybko odwrócił się, aby spojrzeć na przód kabiny.
Kapitan wyszedł z kokpitu, steward zajął jego miejsce i zamknął za sobą drzwi go, rozmawiał przez system nagłośnieniowy i poprosił wszystkich o zapięcie pasów. Kilka osób pozostało na nogach, a on stanowczo powiedział im, ponownie przez nagłośnienie, aby usiedli i zapięli pasy.
Mimo że w dużej mierze przezwyciężyłem mój strach przed lataniem ostatnio, byłem nieco zaniepokojony w tym momencie więc zapytałem stewardesę, czy spodziewamy się jakichś turbulencji. Powiedział mi, że nie, nie byliśmy i że pas bezpieczeństwa był tylko dlatego, że kapitan musiał skorzystać z toalety.
Oczywiście kapitan skorzystał z toalety, wyszedł i ponownie wszedł do kokpitu i kilka minut później zgasił światło.
Moje pytanie - czy to standardowa procedura , czy też prawdopodobnie steward daje mi ' wersja historii przyjazna pasażerom? Od tego czasu zastanawiałem się, czy był to pierwszy samodzielny lot FO i czy to mogło być powiązane.