Z przykrością informuję, że Twoje szanse są bardzo nikłe, poza faktycznym ukończeniem szkolenia wymaganego do latania samolotem.
W tym świecie, w którym terroryzm lotniczy jest zawsze problemem, musiałbyś mieć bardzo dobry powód, aby przekonać kapitana, dlaczego musi wsadzić do kokpitu kompletnie obcą osobę. Dla kapitana nieznajomy jest po prostu kimś, kto twierdzi, że ma doświadczenie w lotach. Dla nieznajomego może to być przeżycie; dla kapitana jest to rutynowa, codzienna praca, z harmonogramami, zasadami i przepisami, których należy przestrzegać.
W moich liniach lotniczych byłoby to całkowicie wbrew polityce. Nawet gdybyśmy mieli usiąść na miejscu dla stewardesy, jest taka konieczność (np. Brak pokoi w kabinie / zepsute siedzenie itp.)
Istnieją firmy, które zapewniają symulator jeździ do ogółu społeczeństwa. O ile słyszałem, żaden z nich nie zapewnia miejsca do skakania.
Zastrzeżenie: nie jestem powiązany z powiązaną firmą.